W ostatnim roku rynek finansowy odczuł ogromne zmiany. Przez nagłą pandemię wiele firm zostało zamkniętych, ale i były takie, których działalność rozkwitała. Także w finansach osobistych wiele się zmieniło. Dużo osób zaczęło oszczędzać, zamiast wydawać ponad stan. A to bezpośrednio wpłynęło, choćby na liczę zaciąganych kredytów i pożyczek. Banki, ale i SKOKi czy firmy pożyczkowe zawsze sprawdzają zdolność kredytową swoich potencjalnych klientów. Jednak w tym roku szczególnie widać, jak dla tych instytucji ważne jest, aby klient taką zdolność posiadał. Co jeszcze zmieniło się na rynku?
Mniejsza liczba zaciąganych kredytów i pożyczek
Eksperci uważają, że mniejsza liczba zaciąganych zobowiązań jest wynikiem pandemii. Spadło zainteresowanie kredytami na wakacje, samochodowymi czy na nowe meble. Przyczyną były wprowadzane przez rząd obostrzenia. Skoro loty zostały zawieszone i granice zamknięte, to po co kupować wczasy? Szacuje się, że w 2020 roku Polacy zaciągnęli kredyty bankowe o wartości aż o 30 mld złotych mniejszej niż w 2019 roku. A co z pożyczkami pozabankowymi? Tu również można było odnotować mniejsze zainteresowanie wysokimi kwotami. Zwykle pożyczki wydajemy na nagłe potrzeby lub zachcianki. Na te drugie w sytuacji, gdy trwa pandemia, nie ma miejsca, a więc nie było też zainteresowania pożyczkami na dowolny cel.
Zaostrzenie warunków przyznawania zobowiązań finansowych
Zarówno banki jak i firmy pożyczkowe są zobowiązane do sprawdzenie przed udzieleniem zobowiązania, czy potencjalny klient będzie w stanie je spłacić. Obecnie istotne jest posiadanie stałych dochodów oraz dobrej historii kredytowej. Wbrew pozorom również firmy pożyczkowe muszą sprawdzać bazy danych, które zawierają informacje o spłacanych zobowiązaniach, a nawet długach. Klient, który ma stały dochód oraz nie posiada negatywnych wpisów, jest bardziej cenionych. Osoba, która nie spłaca rat na czas, a nawet ma już długi, zostanie odrzucona w procesie weryfikacji wniosku. Pożyczki pozabankowe już nie są opcją dla zatwardziałych dłużników. Również te firmy, chcą mieć klientów, którzy na pewno spłacą wzięte u nich zobowiązanie. Dlatego też oprócz mniejszej liczby składanych wniosków, zmniejszyła się również ilość tych, rozpatrywanych pozytywnie.
Większe zainteresowanie kredytami hipotecznymi w 2021
W czasie pandemii było wiele lockdownów, które uświadomiły wielu osobom, że ich mieszkanie jest stanowczo za małe. Zachętą do kupowania nowych nieruchomości są też wyjątkowo niskie stopy procentowe. Sprawiają one, że kredyty hipoteczne stały się tanie i opłacalne. Dlatego nie tylko chętnie kupowane są nieruchomości do użytku własnego, ale i te, które mają być inwestycją pod wynajem. Obecnie banki notują duże zainteresowanie tymi kredytami oraz kredytami gotówkowymi branymi w celu remontu mieszkania.
Sytuacja na rynku finansowym powoli się stabilizuje, ale wciąż zainteresowanie tymi produktami finansowymi jest mniejsze niż 2 lata temu. Ale też mniej osób może otrzymać pozytywną ocenę wniosku. Dlatego nadal udziela się mniej kredytów i pożyczek w porównaniu do lat ich świetności.